czwartek, 9 września 2010

Rozmowa na luzie : Phelot vs WilQ!

Mówią mi: "ej Ty chyba szukasz poklasku za te marne prowokacje!". Ach tak? Ok. Wychodzę naprzeciw tym zarzutom i dziś publikuję pierwszą cześć audiowywiadu z Michałem, moim kolegą, a wam dobrze znaną personą świata Warcrafta - Phelotem. O czym rozmawialiśmy? Trochę o WCG i komentowaniu @live, chwilę o naszej kochanej scenie, a potem o najnowszym dziecku Blizzarda - grze Starcraft 2, która robi wielką karierę wśród ciot komputerowych. Moje zdanie na temat tej pogawędki - mieliśmy pogadać 10 minut, a przedłużyło się do prawie dwóch godzin! Zapraszam do odsłuchania części pierwszej. Elo!



Update: Part 2 już dostępny!















2 komentarze:

  1. Imba fota ala Italian Lover xD Spoko wywiad - keep it going.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie prasowałem koszuli, ale robiłem szamę i herbatę liczy się ? :D Swoją drogą ciekawe to co mówicie o głosie bo dla mnie obaj właśnie macie dobry głos i ciekawe że takie komenty się na przykład na rep.pl pojawiły o mutacji wilka czy coś w ten styl bo dla mnie nie brzmi to jak głos dziecka może coś ze słuchem mam :D

    z tymi gazetami się nie zgodzę cd action play czy inne istnieją a też o grach dowiesz się więcej w necie i szybciej, moim zdaniem kwestia kto by się za to wziął nawet był taki projekt gazety chellenge czy jakos tak sie zwała i całkiem nieźle się sprzedała ale zaprzestali tworzyć ten projekt. Jak by wziąć ogarniętych ludzi to był by dobry zbiór informacji bo akurat ostatnio przynajmniej moim zdaniem polskie serwisy kuleją jeśli chodzi o przekazywanie informacji, a nie każdy jednak w Polsce zna na tyle angielski żeby czytać na stronach zagranicznych.

    jeśli chodzi o lan dobry był HLC 2007 chyba z tego co pamiętam, co było tam na górze i strefa graczy była po lewej stronie sali po środku scena przed sceną sporo krzeseł a zaraz przy wejsciu strefy for fun. To było dobre bo hala na prawdę duża kto chciał mógł podejść do barierek i patrzeć jak grają gracze a strefa była na prawdę pokaźna a cały tłum gromadził się z dala i tak przed wielkim telebimem. Przy barierkach jeszcze dla tych co nie lubią tłumów były plazmy gdzie też były wyświetlane gry więc można było oglądać albo w spokoju albo ekscytować się z tłumem strefy for fun też były bardzo spoko to chyba najlepiej zorganizowany lan w polsce był dla wszystkich i mediów i graczy i widzów takie moje zdanie chociaż jako widz ofc najlepiej wspominam WCG 2007 no ale tam dla graczy mogło to nie być komfortowe.

    OdpowiedzUsuń